Firmowe publikacje, nie tylko Welcome Booki, wyglądają lepiej, gdy zawierają zdjęcia firmy i jej pracowników zamiast kupionych zdjęć stockowych. Niestety, nie zawsze mamy czas na zorganizowanie profesjonalnej sesji fotograficznej, często brakuje budżetu i musimy radzić sobie z tym, co jest pod ręką – a pod ręką mamy smartfony z XX-mega-pikselowymi matrycami. Jak ich używać, by zdjęcia firmowych wnętrz wyszły jak najlepiej?
Robienie dobrych zdjęć firmowych wnętrz wymaga świadomego planowania, podstawowych umiejętności fotograficznych oraz uwzględnienia kilku istotnych czynników.
Przygotowanie przestrzeni do fotografowania
Upewnij się, że wnętrze jest odpowiednio przygotowane przed sesją zdjęciową. Po prostu.. posprzątaj!
Staraj się stworzyć przestrzeń estetyczną i schludną – spójrz krytycznym okiem na miejsce, które tak dobrze znasz. Np. przed sesją z biurek powinny zniknąć kubki po kawie, plątaniny kabli do ładowarek, z koszy na śmieci niech nie wysypują się papiery, a rolety wyreguluj tak, by wisiały równo. Sterta kartonów i paczek leżąca w kącie też musi zniknąć!
Jeśli fotografujesz zakład produkcyjny – usuń z pola widzenia wszelkie szmaty, butelki z napojami czy… rozbierane plakaty lub kalendarze, które czasem męska część zespołu lubi wieszać w miejscu pracy.
Upewnij się, czy na tablicach lub ekranach nie są widoczne informacje poufne.
Jak oświetlić wnętrze fotografowane smartfonem?
Odpowiednie oświetlenie jest kluczowe dla udanych zdjęć wnętrz – przecież fotografia to malowanie światłem. Naturalne światło jest często najlepszym wyborem, ale podejdź do niego świadomie. Unikaj mocnego światła słonecznego, które może tworzyć ostre kontrasty i cienie. W miarę możliwości, wybieraj chmurne dni lub okresy dnia, gdy światło jest miękkie.
Wykonaj różne wersje tego samego kadru, z różnymi konfiguracjami oświetlenia (np. światło zza okien + wszystkie lampy sufitowe zapalone/zgaszone, dołączone światła na biurkach, przy maszynach itp.). Nieraz świetne efekty da zmiana miejsca, z którego fotografujesz, np. fotografowanie „ze światłem”, stojąc pod oknami, daje zwykle lepsze efekty niż praca „pod światło”.
Wbudowane w smartfona lampy błyskowe nie nadadzą się do doświetlenia wnętrza. Jeśli Twoje pomieszczenia są wyjątkowo ciemne, podczas fotografowania koniecznie ustabilizuj smartfona, np. opierając go o półkę/ścianę lub zastosuj statyw, by zdjęcia nie wyszły poruszone.
Fotografując budynek z zewnątrz, wybierze lekko pochmurną pogodę i godziny popołudniowe, gdy światło jest miękkie i nie daje dużych cieni, które sprawią, że część budynku będzie skąpana w mroku.
Kadrowanie i kompozycja
Wybierz dogodne ujęcia, które najlepiej oddają charakter wnętrza. Próbuj różnych kątów, takich jak niskie ujęcia z poziomu podłogi lub ujęcia z góry. Starannie kadruj zdjęcia, aby uniknąć niepotrzebnych elementów i zwróć uwagę na kluczowe elementy, które chcesz pokazać.
Nie kadruj za ciasno – na etapie projektowania dowolnej publikacji grafik zawsze będzie wolał mieć więcej „treści” na zdjęciu, niż mniej. Każde pomieszczenie sfotografuj z różnych perspektyw: od strony drzwi, od strony okna, może uda się wejść wyżej i zrobić zdjęcie z góry?
Perspektywa
Ważne jest zwrócenie uwagi na perspektywę i proporcje wewnętrznej przestrzeni. Utrzymanie pionowych i poziomych linii w miarę prostych jest kluczowe dla realistycznego odwzorowania.
Pamiętaj, że szerokokątne obiektywy (np. 0,5x ) lubią mocno zniekształcać perspektywę, więc nie nadużywaj szerokich kadrów, jeśli nie jest to konieczne. Chyba, że taki właśnie efekt chcesz uzyskać.
Ustawienia aparatu
Jeśli masz manualną kontrolę nad ustawieniami aparatu, skonfiguruj parametry takie jak ISO (czułość matrycy – im niższa, tym mniej szumów, ale jednocześnie fotografowana scena musi być lepiej oświetlona), przysłona (do kontroli głębi ostrości) oraz czas naświetlania (do kontroli zatrzymania ruchu i uniknięcia ryzyka poruszenia zdjęcia). Eksperymentuj z tymi ustawieniami, aby uzyskać najlepsze rezultaty, przeklikaj też tryb „PRO” w swoim urządzeniu.
Najbardziej frustrująca jest sytuacja, w której wysiłek włożony w zorganizowaną sesję poszedł na marne i wszystkie zdjęcia są np. poruszone. To efekt ustawienia zbyt długiego czasu naświetlania i poruszenia smartfona w trakcie robienia zdjęć. Przyjmij zatem, że najdłuższy czas naświetlania, jaki możesz ustawić, by nie ryzykować poruszenia, to 1/40 – 1/50 sekundy. Pozostałe parametry dostosuj do tej wartości:
- czułość matrycy możliwie niska (by uniknąć szumów, ziarna – choć nowoczesne smartfony świetnie sobie radzą z wysokimi czułościami rzędu 800-1200 ISO),
- przysłona taka, na jaką pozwolą czas naświetlania i czułość matrycy; im większa liczba przysłony, tym większą głębię ostrości uzyskasz.
Postprodukcja zdjęcia z komórki
Jeśli nie jesteś grafikiem dysponującym profesjonalnym oprogramowaniem, odpuść sobie jakąkolwiek obróbkę zdjęć – grafikowi wyślij surowe pliki, jakie zarejestrował smartfon. Jest to o tyle istotne, że niektóre aplikacje podczas obróbki zdjęcia ingerują w zapisane w nim informacje tak mocno, że jakakolwiek dalsza obróbka, np. by trochę rozjaśnić zdjęcie do druku, jest praktycznie niemożliwa.
Jeśli jednak zależy Ci na uzyskaniu konkretnego efektu, to dokonaj stosownych przeróbek w aplikacji, którą masz, ale pracuj na kopii oryginalnego zdjęcia, a grafikowi wyślij dwa pliki: surowy oraz przerobiony.
Pamiętaj, że praktyka czyni mistrza, więc eksperymentuj, ucz się na błędach i rozwijaj swoje umiejętności fotograficzne.
Dobrze wykonane zdjęcia są wizytówką firmy, z której korzysta się przez wiele lat. Jeśli więc nie czujesz się pewnie w fotografii bądź mimo starań nie osiągasz zamierzonych efektów – zapytaj nas o biznesowe sesje fotograficzne.
Autor: Jacek Gruszczyński, kierownik projektów w WelcomeBook.pl.
Specjalizuje się w projektowaniu czasopism firmowych oraz narzędzi komunikacji wewnętrznej.
Możesz się z nim skontaktować pod adresem jacek@welcomebook.pl oraz pod numerem 503 633 895.
Szukasz inspiracji?
